3 Minut czytania
ikona
ikona

Leń z urodzenia…

Ale czy to na pewno jest tak? Czy motywację do pracy się ma albo nie? Czy mamy to w „genach”? Czy by nam się chciało potrzeba nam kija lub marchewki? 

Motywacja czyli potocznie „chęć” do działania jest bardzo złożonym pojęciem, ma wiele cech jednak jednej jej brak, stałości. Mamy dwa rodzaje motywacji: wewnętrzną i zewnętrzną. Zewnętrzna jest ulotna, związana ze stosowaniem zachęt lub „straszaków”. Motywacja wewnętrzna to taka, której źródło znajduję się w człowieku.

Motywacja to nie jest rodzaj stałej cechy jak optymizm, skrupulatność czy nerwowość. Należy ją interpretować jako rodzaj energii. Już od samej zamiany słów: cecha na energia zaczynamy patrzeć na motywację pod innym kontem. Energia jest płynna; raz jest jej nadmiar innym razem niedostatek. Motywacja również zależy od licznych czynników jak wyspanie się, najedzenie, temperatury otoczenia czy warunków lub miejsca pracy. To że jednego dnia mamy ochotę przenosić góry, uczynić świat lepszym, a następnego jedyne na co nas stać to zakopać się w pościeli jest całkowicie naturalne.

To, że motywacja jest zmienna jest dobrą i złą wiadomością:) Jeśli czujesz niezmierzone pokłady energii i nie trzeba Cię dwa razy namawiać do podjęcia nowych wyzwań nie znaczy, że tak będzie zawsze. Z drugiej strony jeśli czujesz, że nie umiesz się zmotywować do wielu rzeczy to jak najbardziej możesz to zmienić:)

By móc poprawić „podnieść” swój poziom motywacji na początku trzeba zadbać o sprawy najbardziej przyziemne jak sen czy śniadanie. W drugiej kolejności przyjrzeć się swojemu środowisku. Być może nasze otoczenie ssie z nas energie:( Akceptacja, dobre więzi z partnerem, poczucie bezpieczeństwa to wszystko jest Ci potrzebne. W sytuacji ciągłego zagrożenia czy niezadowolenia motywacja wewnętrzna będzie niższa niż w sprzyjających warunkach.

By być do czegoś zmotywanym nie koniecznie musimy samą czynność uważać za ciekawą lub przyjemną. Bardzo często robimy rzeczy, których nie lubimy bo odnoszą się do naszych wartościnp. gotuje codziennie obiady bo zależy mi na zdrowym trybie życia.

Niestety motywacja zewnętrzna z wewnątrzną nie żyją ze sobą w zgodzie. Zewnętrzne zachęty (nagrody, tablice motywacyjne itp.) obniżają naszą motywację wewnętrzną. Kary budujące poczucie lęku i frustracji niszczą poczucie bezpieczeństwa tymsamym blokując naszą naturalną chęć działania. Podsumowując ten któtki artykuł warto zaznaczyć iż motywacja jest płynna więc nie warto się nie poddawać. A każdy dzień może okazać się tym „przełomowym”:)

Bibliografia: „Dodaj mi skrzydeł – jak rozwijać u dzieci motywację wewnętrzną?” Joanna Steinke-Kalembka, wyd. Samo Sedno, Warszawa 2017

Spodobał Ci się wpis? Podaj dalej!
< poprzedni artykuł następny artykuł >
0 Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Skip to content